Różnica w jakości i wykonaniu tej gry w porównaniu z poprzednimi częściami a zwłaszcza z Final Fantasy 4 jest ogromna. O ile w japonii skok z FF5 na FF6 nie był aż takim skokiem jakościowym, to porównanie między FF2 a FF3 wydanych w stanach...

Nie trzeba wiele się wpatrywać w pierwszą część wydaną na SNES'a w 1991 roku (czyli FF4) a trzecią wydaną w 1994 (czyli FF6) aby zobaczyć OGROMNĄ przepaść jakościową pomiędzy tymi tytułami. Final Fantasy 6 jest na pierwszy rzut oka grą znacznie bardziej poważną i dojrzałą od poprzedniczek, nie chodzi tu tylko o warstwę graficzno-muzyczną ale także i chyba zwłaszcza o wspaniałą fabułę, która jest uważana nie tylko za jedną z najlepszych w grach RPG ale także za najlepszą ze wszystkich części Final Fantasy.

Grafika w ostatnim Finalu na Super Nintendo prezentuje się wspaniale, chyba największy skok graficzny dotyczy postaci, są teraz znacznie większe, dokładniejsze i mają więcej klatek animacji. Zdecydowanie lepsze są także tła podczas walk. Ogólnie grafika jest dokładniejsza i bardziej "dorosła" (nie jest już tak kolorowa jak w poprzednich częściach).

Muzyka jest po prostu wspaniała, jest podobnie jak grafika i fabuła bardziej dojrzała i klimatyczna niż w poprzednich częściach Final Fantasy. Rewelacyjny soundtrack, koniecznie trzeba go wysłuchać.

Kilka słów o porównaniu wersji na Super Nintendo i PlayStation. Niestety wersja na PSX jest zwyczajnie niedopracowana, jest powolna i ciężko jest w nią grać. Ale biorąc po uwagę to, że bardzo ciężko jest kupić kartridz z tą grą na Super Nintendo, to wersja na PlayStation jest chyba jedyną możliwością zagrania w nią na konsoli. A jeżeli ktoś nie może strawić tej wersji, to polecam emulatory na PC (tu wszystko chodzi płynnie, o ile ma się przynajmniej procesor 400Mhz).