Wrażenia: Są wspaniałe. Nie będę ukrywał zachwytu nad tą grą, bo jest ona rewelacyjna. To jedna z najbardziej błyszczących perełek na starsze konsole (i nie tylko). Już dwie poprzednie części były świetne, ale trzecia część przygód rycerza Kuros'a jest znacznie bardziej dopracowana (grafika i muzyka) i rozbudowana. Grywalność jest bardzo wysoka i nie pozwala oderwać się od ekranu. Gra nie jest podzielona na etapy. Podobnie jak Zelda lub Castlevania 2 gracz porusza się po bardzo dużym obszarze. Gra dzieli się na trzy główne scenerie: Wioska, Zamek i Podziemia. Aby wejść do jednej z nich możemy (ale nie musimy) przebrać się za typowego mieszkańca tych miejsc np. aby bezpiecznie poruszać się po zamku przebieramy się za rycerza, jeśli chcemy spokojnie bez zaczepki ze strony mieszkańców chodzić po wiosce to przebieramy sie za wieśniaka, analogiczna sytuacja panuje w podziemiach. W grze występuje olbrzymia liczba drzwi do których otwarcia potrzebujemy klucza. Klucze oraz pożywienie kupić możemy w tawernach, które są umieszczone w kilku miejscach gry. Ceny nie są jednakowe dla wszystkich tawern, więc trzeba (jak w życiu) szukać tańszych.

Grafika gry jest bardzo dopieszczona i kolorowa, postacie są dobrze animowane (zwłaszcza główny bohater). Jest to jedna z najpiękniejszych gier na NES'a, klasyfikuję ją w pierwszej dziesiątce THE BEST OF NES. Musowa pozycja dla wszystkich NES'owych graczy. Nie ma boli, w to TRZEBA zagrać!! Gra ma tylko jedną wadę w postaci braku kodów lub możliwości zapisania gry na carta. Po zakończeniu gry musimy wszystko zaczynać od nowa. Szkoda, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że poprzednia część gry miała takie kody. Gra jest bardzo rozbudowana i można się zaciąć nie wiedząc co zrobić dalej. Pod tym względem gra jest baaardzo trudna. Ale nic nie szkodzi...